pozdrowienia

ja

Vitus!
Pamietamy doskonale i Morgenbessera i Kolonie , i strzelanie z fleta i nigt party...
To dobrze ,ze nie wymieniasz nazwisk, ale bardziej wtajemniczeni doskonale wiedza co i gdzie sie wydarzylo..... nieprawdaz...............................................

Ewa · Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wituś!
Znów mnie zaskakujesz. Faktycznie w niedzielę byłeś bardzo płodny.
Nie wiedziałam, że z Ciebie taka gaduła. Ale muszę przyznać, że Twoje posty
wywołują u mnie uśmiech. Potrafisz rozbawić, ale zganić też... Nie byłeś zbyt subtelny
w stosunku do mnie jako do drogowca. Ale w tej branży można się przyzwyczaić
do tego typu uwag np. znowu zima zaskoczyła drogowców (ale czy może być odwrotnie?)
No cóż – przecież wszyscy znają się na drogach Smile

Chciałeś tematu do zaczepki ? to proszę bardzo.
Ale czy dziurawe drogi to dobry temat? Mam go dość na codzień.
Bardziej podoba mi się rozdział dotyczący stancji naprzeciw Ryszarda S.
Może ten temat rozwiniemy? Myślę, że będzie ciekawszy Smile

Jeden główny bohater (Ja) – juz się odezwał... a drugi?
Pozdrowienia dla JG.

Natasza · Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dear Vater vel Father,
mam problemy z identyfikacją , dopóki nie zobaczę twarzy/ ot! wzrokowiec/.Bardzo mi przyjemnie / 40-stka łasa na komplementy/,że pamiętasz moje różne wcielenia a już dywagacje na temat Wschodu ach... Co do TDG, dziś robię zupełnie inne rzeczy niż nas próbowano nauczyć, charakterek się troszkę ustabilizował , co do ciuchów-mała zmiana stylu, polubiłam szpilki też. Co na to 40-stka?Już chyba was/nas nie czyta. A w ogole to przepraszam,że ja tak na kolejarskim forum sobie gadam . Już sobie idę.

Ewa · Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie uciekaj! Witamy na naszym forum! Czy ono takie kolejarski??? mam wątpliwości... i wcale mi to nie przeszkadza. Ciężko znaleźć wśród nas kolejarza pracującego na koleji, drogowca pracującego w drogownictwie i geodetę kreślącego mapy. Większość z nas robi zupełnie co innego... takie życie.
Pozdrawiam

Piotrek

Pracującego to może i nie, ale 7 lat pracy w zawodzie to coś już tam znaczy - nieprawdaż? Byłem nawet zawiadowcą. No i co Ty na to Ewo? Ale masz rację - życie to życie.

Gość

Oj! Prawdaż, prawdaż. Ponoć człowiek zmienia się co siedem lat. U Ciebie się to potwierdziło. I była to dość radykalna zmiana. Smile

Ewa

Piotrek

A tam zaraz radykalna zmiana - człowieka. Przecież tylko pracę zmieniłem.
Ps. Zerknij do mojego postu z 19 kwietnia w temacie:
"... a może"

Vater

Piotrek? Może jakaś ksywa naprowadzająca? Sądząc po zdjęciu na pewno niewielkiej postury, blondyn, o drobnych kościach i delikatnych, dziewczęcych rysach…Widać wyraźnie, że musiał mieć też pewne problemy z dziewczynami..

PS
Wybaczcie tego Freuda dla ubogich ale Piotrek sam prowokuje..Poza tym musiałem coś napisać bo nie lubię jak ktoś na koniec tak pięknego dnia mnie nadpisuje. Dobranoc Ewciu.

Natasza · Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Skoro mam nie uciekać to nie ucieknę , bo czym -koleją? Ludzie kochani, zauważyliście ,że geodeci /czyli ja też?/ w ogóle przestali rozmawiać na forum? Jakże brakuje tam wpisu jakiejs ryczącej 40-stki, zadbanej , o ustabilizowanym życiu rodzinnym i z samochodem.

Ewa · Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

A dzień dobry Wituś! Już Ci wyjaśniam : Piotrek – inaczej King – Kong.
Odsyłam Cię do zdjęcia Nr 3 przesłanego przez Piotrka – to ten chłopiec z lokami na głowie i w koszulce w kratkę – zresztą wszyscy są podpisani na tablicy.

A teraz kilka słów do Nataszy – dla lepszej identyfikacji – Vater to ten młodzieniec z zadartym nosem, który chce utopić Marzenkę - na trzecim zdjęciu (w galerii) pierwszy z lewej, w ostatnim rządku.
Ja też nie rozumiem tej ciszy na forum u geodetów i drogowców... może wszyscy są zajęci swoim ustabilizowanym (albo nieustabilizowanym) życiem rodzinnym (albo robieniem kariery) i nie mają czasu na wspominki i pogaduchy? Dawno do nas nikt nie dołączył.

Gość

Witeku, czyżbyś się za mną stęsknił ? Chciałam Ci powiedzieć, że kupiłam już super szpilki i super sukienkę w kolorze cz....... Będę super. Chce mi się tylko śmiać, bo przecież mogę na forum być każdym z Was, prawda? Nawet mogę być Tobą!!! Ha, ha , ha.

40-latka · Gość

Witku, wspomniałeś że nie odwiedzam formu, dlatego opowiem Ci pewną bajkę. Była sobie ciemnowłosa dziewczyna. Miała trzy siostry. Jej ukochany ojciec z miłości do swoich dzieci wybudował trzy piękne piętrowe domy, na każdym piętrze jedna łazienka, a w każdym domu jedna z sióstr. Gdy przychodził wieczór, każda z sióstr kapła się w swojej pięknej wannie.
Pewnego razu .... zaprosiła do siebie swoich znajomych, aby zobaczyli jej piękny dom. Nie mogli jednak go znaleźc w miejscu wskazanym przez dziewczynę. Szukali długo, w końcu trafili na starego drwala. Gdy zapytali o dziewczynę, drwal wskazał na ubogi domek, kryty strzechą. Z domku wyszła dziewczyna, której złota rybka zabrała owe trzy domy, Pozostały tylko jej siostry i stary ojciec.
Smutne, ale prawdziwe.

ja

........................................................??????
Chyba wrócę do czytania bajek..............?!!!

Vater

***********************Droga 40-ko*******************************

"Ona jak ze snu a ubrana w codzienność" /IRA

Znowu muszę przepraszać Cię za kolegów, bo koleżanki są poza wszelkimi podejrzeniami, są naprawdę czyste i po prstu bez skazy, żadna by też nie napisała, że ma jakiś ciuch lub że ma co na siebie włożyć - i to nie przyznałaby się nawet przed samą sobą ( kiedyś rozwinę to dalej). Naprawdę nie spodziewałem się tego po nich. Popatrz, że nawet tutaj przenoszą najgorsze zachowania z ulicy czy wręcz z bazaru. Jak ktoś sam wypracuję sobie jakąś markę tak jak ma to miejsce w Twoim przypadku, to zaraz podrabiają, „podszywają” się pod nie jak „Kitajcy” jacyś, jakby” mózg ruska mafia wyprała” (mój 5-letni bliźniak). A samemu nawymyślać koleżance, zwymyślać kolegę, obsmarować belfra, oczernić jednych, wybielić drugich, czy w ostateczności samemu wyznać szczerze swoje winy i prosić po 20 latach o wybaczenie.. to jakoś trudno..

Na tym forum trochę jak na dworcu, każdy na chwileczkę, zaraz patrzą na zegarki, niektórzy bez biletu, ale wszyscy niby pociąg mają. Jedynie Ewcia ma zawsze czas no i Natasza, która potrafi wsiąść i wysiąść w biegu, i nawet fryzura jej się nie zwichruje, aczkolwiek w szpilkach może to być niebezpieczne.
Ja sam też w pośpiechu i w’abszczie wremja nietu..Pakowanie walizek, dzieciaków, jeszcze zakupy, a to za małe a to za duże, dawaj wymieniać i co najgorsze w tym wszystkim to żegnaj mój kochany laptopiku na ładnych parę dni..
Wszystkim życzę pięknej pogody, dłuuuugiego i bardzo udanego weekendu. Niezapominajcie jednak o naszym forum. Można poruszyć zawieszone tematy takie jak np. " W co będzie ubrana i jakim autem przyjedzie 40-ka", "Stancja na Kolonii" czy w ostateczności "Strzelić sobie z fleta" z tym,że to ostatnie dotyczy bardziej kolegów niż koleżanek chociaż i one nie są całkowicie pozbawione tej możliwości.

Pozdrawiam

PS Do Nataszy. A propos jak ja Vater wyglądam. Chyba wiesz jak wygłąda Brat Pitt? No więc on trochę do mnie podobny.

Jolka · Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witajcie wszyscy, lubię czytać co piszecie, w szczególności Witka posty ........ są żywym dowodem talentu naszego kolegi, a jaka pamięć Smile

muszę przyznać, że bardzo dobrze pamiętasz Nataszę - też taką ją pamietam.
....... i na dodatek taki przystojny - nie mogłam skojarzyć do kogo jesteś podobny, poprawka - ogladając "Wichry Namietnosci" nie mogłam skojarzyć kogo przypomina mi grajacy tam Brat Pitt - dzięki dzisiaj już wiem i nie rozumię dlaczego wcześniej na to nie wpadłam............... Smile

.... Stancja na kolonii ........ co nieco pamiętam ale oprócz koca na oknach zamiast firanek i zaglądającego w nie Pana RS niewiele kojarzę...... widocznie nie byłam częstym gościem